Anna Rychter bloguje kulturalnie!

Długo dumałam. Wręcz biłam się z myślami. Jednak moje zainteresowania i założenia zwyciężyły, a oto dowód. Postanowiłam stworzyć własnego bloga, na którym będę szlifowała warsztat pisarski, dzieliła się kulturalnymi nowinkami oraz mogła swobodnie oddawać się mojej pasji. Czyli sztuce pod każdą postacią – nawet jeśli ta postać nie jest taka oczywista. I mam nadzieję, że znajdziecie tu ciekawe treści i nie raz zdecydujecie się ponownie po nie przyjść na moją stronę internetową.

Ale chyba powinnam Was jakoś dodatkowo zachęcić – przynajmniej mówiąc, kim jestem i dlaczego może warto tu wpadać. Otóż nazywam się Anna Rychter i aktualnie studiuję historię sztuki w Warszawie. I choć trudno mi teraz określić, w co konkretnie przekuję moje przyszłe wykształcenie wyższe, to muszę zaznaczyć, że wybór kierunku absolutnie nie był przypadkowy. Od wczesnych lat szkolnych do teraz czuję w sobie kwitnące zamiłowanie do rozmaitych zagadnień, związanych zarówno z kulturą (ogólnie), jak i kulturami (całego świata). Przede wszystkim jednak interesuje mnie w tej kulturowości sztuka oraz jej wszelkie przejawy. Prawdopodobnie nie całkowicie na równie – chyba najbliżej mi jednak do malarstwa, fotografii, rzeźby. Niemniej, nie jestem w stanie przejść obojętnie obok piękna, jakie daje również teatr, film, muzyka czy, naturalnie, literatura.

Marzy mi się (owszem, brzmi to trochę podniośle, ale co zrobić, skoro tak właśnie jest?), by blog, który właśnie stworzyłam, rozwijał się w rytm mojej pasji. Chciałabym, żeby mógł się kiedyś stać istotną częścią większego portalu kulturalnego. Portalu, który miałabym ogromną przyjemność współprowadzić. Byłoby cudownie, gdyby moja działalność na blogu stawała się rozpoznawalna i umożliwiająca współpracę z artystami, organizatorami wydarzeń kulturalnych oraz innymi recenzentami. Mam nadzieję, że podjęte wkrótce kroki kiedyś przyczynią się do realizacji któregoś z tych zamierzeń (i że odbije się to jeszcze ciekawszym echem tu, na stronie).

A tymczasem rozpoczynam „kulturalne blogowanie”, dzielenie się z Wami tym, co zobaczyłam, przeżyłam i poddałam refleksji, by poznać Wasze opinie, szlifować warsztat i pozostawać czynnie w ciągłym toku spraw, które darzę szczególną sympatią. Liczę więc, że już niedługo pojawią się tu artykuły związane z różnymi dziedzinami kulturalnej aktywności ludzkiej. A także artykuły w różnej formie: począwszy od recenzji czy relacji z widowisk, a skończywszy na zwykłych artykułach, felietonach i moich refleksjach. Przy czym od razu uprzedzam, że szczególnie intrygują mnie te obszary, zjawiska i „ślady człowieka”, które sztuką nie „krzyczą”, a jedynie „szepczą”. Czyli w sposób nietypowy, nieoczywisty. Dlatego też – niech Was to nie zdziwi ani nie zmyli – na moim blogu mogą pojawić się naprawdę rozmaite dziedziny, takie jak kuchnia i architektura, ciekawostki technologiczne czy projektowanie ogrodów. Uważam bowiem, że umownie każdą dziedzinę można potraktować i przedstawić jako swego rodzaju sztukę. I jeśli dostarcza ona szczególnych wrażeń, to tym bardziej warto się nad nią pochylić. I posłuchać tego „szeptu”, by dowiedzieć się, co ciekawego ma nam do powiedzenia: o sztuce, o świecie, o nas samych.

Tak więc zapraszam Was serdecznie na kolejne wpisy na annarychter.pl, które już niebawem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *